Na pokuszenie
Dwie kobiety – Dojrzała i Niewinna – spotykają się, żeby wyśpiewać tajemnice swojego serca. Każda znalazła się w punkcie zwrotnym swojego życia i pragnie zmiany. Więc wyruszyły w podróż.
Dojrzała chce znaleźć równowagę po przejściach. Poskładać rozbity świat, uchwycić sens i właściwą miarę uczuć. Niewinna wprost przeciwnie – po raz pierwszy otwiera się na miłość. Marzy o namiętności, burzy uczuć, chce zagrać va banque z życiem. A miłość – wszystko jedno: czy budzi lęk, czy namiętność, przychodzi z aniołem w duszy czy z diabłem pod skórą, czy jej postać to seks gorący jak samum, czy raczej ciepła wdówka na zimę – nie opuszcza ich myśli. Pragną – i być zawsze z nim, i kochać jeszcze raz. Szepcą sobie sekrety i bawią się flirtami. Ich spotkanie jest czymś na kształt psychodramy. Ujawniają stłumione tęsknoty i bóle. Odkrywają przed sobą marzenia. To je oczyszcza i zbliża do siebie. A potem rozpala zmysły i ogrzewa do życia. Choć dzieli je czas i różni bagaż doświadczeń, to jednak stają się bliskie. Bo miłość z biegiem życia nie traci na smaku ani na wartości, tak jak nie tracą na urodzie piosenki, które składają się na ten spektakl.